Nowoczesny marketing przesycony jest różnorodnymi formami przekazu. Czy stary, dobry mailing odnajduje się w tym środowisku? Specjalnie dla Ciebie przeanalizowaliśmy to zagadnienie!
Z tego tekstu dowiesz się:
Tradycyjny mailing a nowoczesny marketing – znaczące różnice
E-mail marketing, choć znany od lat, ewoluuje wraz z trendami. Formy treści, które sprawdzały się jeszcze kilka lat temu, nie przynoszą już upragnionej konwersji. Związane jest to ściśle z szeregiem nakładających się na siebie czynników – natłokiem treści, zmianami behawioralnymi i erą mobile first.
O co dokładnie chodzi? Odbiorcy przyswajają dziś treści zupełnie inaczej. Ludzie czują potrzebę nadążania absolutnie za wszystkim. Są skłonni ślepo przeglądać różnorodne media, wyłapując jedynie to, co wydaje się najbardziej istotne dla bieżących trendów i głośnych tematów. Internauci nie otwierają więc wszystkich maili po kolei. Interesuje ich tylko treść, która może realnie pomóc im odnaleźć się w przesyconym informacjami świecie. Zjawisko można wykorzystać na własną korzyść – powiemy o tym później!
Przez lata zmienił się również sam sposób przeglądania mediów. Użytkownicy scrollują, zamiast przesuwać swój wzrok powoli, odczytując każdy tytuł i opis. Mail musi więc przykuć ich uwagę od razu. Pierwsze wrażenie znaczy zdecydowanie najwięcej.
Użytkownicy nie wchodzą też już zbyt często na maila bez żadnego powodu. Jeśli otwierają swoją skrzynkę, to robią to albo w wyniku rutyny, albo z powodu oczekiwania na konkretną wiadomość. Musisz więc działać na tyle skutecznie, by skłonić odbiorcę do zainteresowania się Twoim mailem w pierwszej kolejności. Jeśli użytkownik wszedł na pocztę wyłącznie po plik do pobrania lub indywidualny kod rabatowy, nie licz na to, że oderwie się od swojego zadania, by przyswoić potem Twoją treść. Musisz zainteresować go od razu, jako pierwszy – albo nie wysyłać maili wcale!
Wreszcie do powiedzenia ma sporo ostatni zawodnik – era mobile first. Starsze formy mailingów są zdecydowanie zbyt długie i za mało atrakcyjne dla użytkowników niewielkich urządzeń.
Czy e-mail marketing jest zatem wciąż skuteczny?
E-mail marketing w przestarzałej formie nie zdziała zbyt wiele w nowoczesnym świecie. Po przystosowaniu się do obecnych realiów można osiągnąć z nim jednak duży sukces. Problem braku zainteresowania mailingami wynika więc nie tyle ze słabej opłacalności działań, ile z ludzkiej niekompetencji. Dostosowanie mailingów do nowoczesnych wytycznych może pomóc Ci wyprzedzić konkurencję. Zadziałasz na płaszczyźnie, którą znaczna część firm wykorzystuje nad wyraz nieumiejętnie!
Za skutecznością mailingu przemawia jednak nie tylko możliwość wybicia się w sferze, której nie doceniają konkurenci. Odpowiednio przygotowana strategia pomoże Ci zbliżyć się do szeregu korzyści. Sprawdź, z czego konkretnie wynikają!
O sile odpowiednio przygotowanego, nowoczesnego e-mail marketingu świadczą:
- Niezależność – sam pracujesz na swoją pozycję i wybierasz użytkowników, do których docierasz. Trzeba postarać się naprawdę mocno, by maile zaczęły kwalifikować się do spamu. O ile posłuchasz naszych rad, podobna sytuacja Ci nie grozi!
- Możliwość personalizacji – osobne maile wysyłać możesz do dowolnie przefiltrowanych grup. Mailing pozwala komunikować się z osobami znajdującymi się na różnych etapach lejka sprzedażowego. Przemówisz do nich całkowicie odrębnie!
- Realne wskaźniki – na bieżąco kontrolować możesz, czy na newsletter zapisują się prawdziwe osoby, czy boty. Wystarczy przeanalizować związek konkretnych adresów e-mail z konkretnym kontem użytkownika lub wprowadzić stosowną captchę. Za sprawą możliwości rezygnacji z otrzymywania wiadomości możesz uszczuplić też swoją listę o osoby, które i tak nie zamierzałyby odczytywać Twoich maili. Wskaźniki staną się wtedy bardziej realne – pozbawione wpływu nieaktywnych lub nieprawdziwych osób.
- Wysoki zwrot inwestycji – według statystyk Litmus jeden e-mail może zwrócić się nawet 40-krotnie. Mowa, rzecz jasna, o nowoczesnym mailngu. Kampania niedostosowana do zmian opisanych na początku nie przyniesie Ci zysku!
Jak unowocześnić e-mail marketing? 7 wskazówek!
E-mail marketing dostosowany do nowoczesnych wymagań rynku może zdziałać naprawdę wiele. Chętnie udzielimy Ci rad, dzięki którym jedna z najstarszych form sprzedaży stanie się naprawdę skuteczna. Tylko od Ciebie zależy, czy wykorzystasz jej ogromny potencjał!
1. Dostosuj długość przekazu
Z racji, że większość treści konsumuje się obecnie na urządzeniach mobilnych, zmianie powinny ulec przede wszystkim czynniki widoczne na pierwszy rzut oka. W przypadku większości urządzeń mobilnych oczom ukazuje się wyłącznie pierwsze 30-40 znaków. Dłuższe tytuły i opisy skłonni są otwierać odbiorcy B2B. Zwykłego konsumenta nie zainteresuje jednak zdanie ucięte w połowie. W pierwszej kolejności powinieneś więc uprościć przekaz i zrezygnować z ozdobników.
Zrezygnuj z wyrażeń wprowadzających w temat. Zacznij walić prosto z mostu! Sporo znaków zaoszczędzisz też jeśli zrezygnujesz z imiennych wezwań. Powiemy Ci później nieco więcej o tym, dlaczego popularny niegdyś trend nie sprawdza się już obecnie!
Zadbać musisz również o samo wnętrze wiadomości. Pozbądź się obszernych paragrafów. Optymalna długość to 4-6 linijek tekstu. Unikaj też „lania wody” i długiego, grzecznościowego wprowadzania użytkownika w temat. Pamiętaj przy tym, że długość maila definiuje nie tylko treść. Jeśli Twoja wiadomość przeładowana jest zdjęciami z odnośnikami do produktów, mail może wydawać się najzwyczajniej za długi. Użytkownik nie będzie chciał się z nim zapoznać, bo ulegnie wrażeniu, że czytanie pochłonie mu zbyt wiele czasu.
2. Zaprzyjaźnij się z FOMO (Fear Of Missing Out)
Nowocześni konsumenci boją się, że coś ich ominie. Przesyt informacji wiąże się z koniecznością nadążania za absolutnie wszystkim. Już jeden dzień (a nawet: godzina) nieobecności może doprowadzić do sytuacji, w której wszyscy oprócz Ciebie wiedzą, o czym w trawie piszczy.
Nowoczesny przekaz mailowy powinien więc opierać się na umacnianiu odbiorcy w przekonaniu, że pomożesz mu nadążyć. Persona pożąda też posiadania rzeczy ograniczonych czasowo. Obawia się, że w przeciwieństwie do innych osób, nie zdąży nabyć modnych przedmiotów w czasie.
Popularne wyrażenia, osiągające wysokie wskaźniki otwarć to według Return Path:
● „Nie uwierzysz…”
● „Co musisz wiedzieć o…”
● „Wprowadzenie do…”
● „O co chodzi z…”
● „Wygasa”, „kończy się za”, „X godzin do końca”, „masz jeszcze czas”
● „Premiera dziś o XX:XX”
Z badania Omnisend wynika z kolei, że zaskakująco dobre wyniki odnotowują też frazy powiązane z porą roku lub świętem. Wyprzedaży bikini z okazji nadchodzących wakacji, czy kwiaciarnia, reklamująca się tuż przed Dniem Matki przypominają o potrzebie nadążania za tradycją lub konkretnym okresem. Komunikaty związane z ważnym okresem uderzają najzwyczajniej w ludzkie obawy („inni pewnie już kupili prezenty!”; „wszyscy inni mają już strój kąpielowy”).
3. Stosuj Real Time Marketing
Cały kraj trąbi o wpadce polityka, śmiesznym wydarzeniu, czy osiągnięciu konkretnego sportowca? Postaraj się wpleść umiejętnie temat w swój mailing. Wpiszesz się tym samym w jeden z najgorętszych nowoczesnych trendów – Real Time Marketing. Z podobnej strategii zasłynął m.in. InPost, wykorzystujący głośną sprawę dotyczącą sprzedaży pluszowego kaktusa na Tajwanie, który grał fragment polskiej piosenki Cypisa: „Gdzie jest biały węgorz”. Tekst utworu nie jest przeznaczony dla dziecięcych zabawek. Obracając sytuacje w żart, InPost wykorzystał historię, reklamując swoje usługi w sposób nawiązujący do owego kaktusa, co cieszyło się dużą popularnością mediach społecznościowych. Zdecydowanie jest więc od kogo czerpać inspiracje!
4. Zadbaj o kompatybilność
Pamiętaj, że maile połączone z konkretnym odnośnikiem muszą pozwalać na realizację planu w najbardziej przystępny sposób. Jeśli większość Twoich odbiorców przegląda pocztę z telefonu (bardziej prawdopodobne w przypadku klientów B2C), sugerowane działanie powinno być w pełni możliwe do wykonania bezpośrednio na komórce.
Nie powinieneś więc przekierowywać do kart produktowych, dopóki nie usprawnisz mobilnego systemu przetwarzania zamówień i nie zadbasz o responsywność. Dużego sensu wydają się nie mieć też zapisy na webinar/premierowy live, o ile wybrana platforma nie działa zbyt przystępnie na niewielkim urządzeniu.
5. Teraz albo nigdy!
Natłok informacji nie sprzyja zostawianiu treści „na później”. Jeśli nie przykujesz uwagi od razu, z dużym prawdopodobieństwem nie przykujesz jej wcale. Postaraj się więc stosować triki, które zachęcają do otwarcia wiadomości teraz i tylko teraz. Pomogą Ci w tym clickbaity i tytuły-zagadki. Rzecz jasna, powiązane w sporym stopniu z treścią!
6. Wykorzystuj segmentację!
Wśród Twoich odbiorców wyróżnić możesz tych, którzy kierują się kryterium ceny? W mailu skierowanym wyłącznie do nich możesz przekazać atrakcyjny kod rabatowy. Część Twoich klientów zwleka z płatnością do ostatniej chwili. Tak, jakby przeszkodę stanowiło oczekiwanie na wypłatę. Wprowadź płatność odroczoną i zakomunikuj im to w spersonalizowanym mailu! Kojarzysz osoby, które zamawiają u Ciebie od miesięcy, ale jednocześnie wciąż narzekają na czas wysyłki? Nic nie stoi na przeszkodzie, by wysłać im wiadomość o zatrudnieniu nowej ekipy „pakowaczy”! Przy okazji też zapoznaj się z: komunikacja B2B a B2C – podobieństwa i różnice.
7. Nie popełniaj błędów, które ujawnił czas
Skuteczny e-mail marketing eliminuje niedociągnięcia „poprzednich generacji”.
Jeśli chcesz nadążyć, zrezygnuj więc z:
- Komunikacji rozpoczynającej się imieniem – strategia działała wyłącznie na początku, gdy konsumentów naprawdę zaskakiwała imienna komunikacja („czy oni naprawdę piszą każdy mail odręcznie i pamiętają, jak się nazywam?”). Obecnie wszyscy wiedzą jednak, że za trikiem stoi technologia. Z badania Omnisend wynika, że imienne maile mają współczynnik otwarć wyższy zaledwie o 0,2%. Nie warto. Lepiej zastąpić kilka znaków czymś bardziej przyciągającym wzrok. Sam wiesz już, ile znaczy widoczna na ekranie długość!
- Nadużywania wykrzykników – z obserwacji Learninbound wynika, że wykrzykniki obniżają wskaźniki bardzo ogólnych maili (np. informujących o promocji). Służyć korzystnie mogą wyłącznie sytuacji bardzo spersonalizowanej komunikacji, np. oferowania konkretnych zniżek konkretnym segmentom.
- Ukrywania opcji wypisania się z newslettera – odbieranie klientom możliwości podejmowania decyzji nie przyniesie Ci nic poza negatywnymi opiniami i potencjalną kwalifikacją do spamu. Wprowadzenie widocznego linku rezygnacji dostarczy z kolei szereg profitów: m.in. budowanie zaufania i urealnienie procentowych wyników.
Skuteczny e-mail marketing a strata czasu: podsumowanie
Wysyłanie zbyt długich, niespersonalizowanych wiadomości, opierających się na bezmyślnym odsyłaniu do losowo wybranych ofert nie przyniesie Ci zysku. Jeśli chcesz przerodzić e-mail marketing w prawdziwą żyłę złota, podążać musisz za nowoczesnymi wymaganiami. Zadbaj o responsywność strony, systemu zamówień i samych szablonów, skróć przekaz i wtajemnicz się w szereg marketingowych sztuczek i trendów – a osiągniesz wiele! Pamiętaj, że każda czynność pomagająca Ci wkroczyć w bardziej nowoczesny świat, zbliża Cię powoli do wskaźników inwestycji, którymi mogą pochwalić się najlepsi!