Marketing afiliacyjny jako prawdopodobnie jedyna forma reklamy zapewnia w pełni adekwatne i transparentne wyniki. Ich weryfikację umożliwia tzw. walidacja – proces, za sprawą którego zaczniesz płacić wreszcie za coś, co naprawdę DZIAŁA. Chcesz zwiększyć zyski i zapomnieć o wyrzucaniu pieniędzy w błoto? Sprawdź, na czym dokładnie polega walidacja i jak możesz wykorzystać ją w swoim biznesie!
Z tego tekstu dowiesz się:
Walidacja – co to jest i jak właściwie ma się do afiliacji?
Wydawcy sieci afiliacyjnych są odpowiedzialni za swoje wyniki – doskonale wiedzą, że płacisz im za konkretny efekt. Walidacja to proces, który sprawdza skuteczność ich działań: jest jak zderzenie najpiękniejszych obrazów z rzeczywistością.
Cały system opiera się na powiązywaniu poprawnie wykonanych akcji z przekierowanymi do Ciebie użytkownikami… i zapobieganiu konieczności płacenia za konwersję, która nie wpisuje się w założenia.
Ale w jakiej sytuacji jest to w ogóle przydatne?
Przykład
Za typową pożądaną w e-commerce akcję uznać można zakup. W przypadku firm, które polegają na polityce bezpłatnych zwrotów, płacenie za „cofnięte” akcje mogłoby być jednak dość kłopotliwe. Ostatecznie – wcale się przecież na nich nie wzbogacają.
W tym momencie wkracza walidacja – ustalenia i czynności, które chronią przedsiębiorców przed podobnymi sytuacjami. Dzięki możliwości zestawienia danych rzeczywistych z oczekiwanymi przykładowy sklep płaci wyłącznie za przekierowania, które przyczyniły się do zakupu bez zwrotu.
Sprawdź też: afiliacja – czy jest dla Ciebie? Sprawdź na przykładzie Mikołaja i poznaj 6 pomysłów na odmianę Twojego biznesu
Dlaczego walidacja jest potrzebna?
Jak widzisz, w przypadku znacznej części docelowych akcji, zdecydowanie warto sprawdzać, czy odbiorca wykonał pożądane działanie. Sam fakt zamówienia produktu nie zawsze jest równoznaczny z zapłatą. Klient może nie dokończyć transakcji, poprosić o cofnięcie zamówienia lub skorzystać z prawa do zwrotu. Pożądanej konwersji nie przyniosą Ci też osoby, które zapiszą się do formularza, choć nie spełniają kryteriów wiekowych, a także aktywizacja fałszywych użytkowników.
Walidacja pozwala sprawdzić, ile przekierowanych do Ciebie osób wykonało akcję w sposób poprawny. Po zakończeniu procesu analizy wstępnie naliczona prowizja wydawcy pomniejszana jest o kwotę, która odpowiada pozyskaniu odrzuconych leadów.
Za sprawą walidacji zabezpieczasz się przed:
- Brakiem zaangażowania ze strony wydawców. Jeśli wiedzą, że muszą zapewnić Ci określony efekt, mocniej przykładają się do trafnego angażowania swoich odbiorców.
- Nieuczciwym działaniem, np. celowym składaniem nieopłaconych nigdy zamówień.
- Aktywnością botów, które wprawdzie naśladują działanie człowieka, ale nie są w stanie spełnić narzuconych kryteriów działania.
- Koniecznością płacenia za akcje, które nie zostały dokończone (np. brak potwierdzenia subskrybcji newslettera przez kliknięcie linka z wiadomości).
- Niejasnym systemem rozliczeń.
Jak przebiega proces walidacji w przypadku e-commerce?
Sam proces walidacji opiera się o wewnętrzne ustalenia, wskazujące na to, które akcje zakwalifikować można do wykonanych poprawnie. Na podstawie tych ustaleń sprawdzasz, jaka liczba odbiorców „dostarczonych” Ci przez link, spełniła swoim działaniem narzucone wymagania.
Choć sprawa wydaje się banalna, parametry warto przemyśleć dokładnie. Rozliczasz się za sprzedaż? Jeśli np. Twój termin zwrotu wynosi 14 dni, a termin przeprowadzenia walidacji: 10, narazisz się na straty. Część odbiorców, którzy faktycznie wykonali akcję (zakup produktu) może zwrócić towar już po tym, gdy rozliczysz się za poprawnie wykonaną akcję.
Możesz się jednak dobrze przygotować. Pomoże Ci w tym specjalista od komunikacji, którego zadaniem jest stworzenie możliwych scenariuszy wraz z rozwiązaniami adekwatnymi do każdej sytuacji i stworzenie spersonalizowanych umów. Jeśli uzbroisz się w dokument z wypunktowanymi „a co, jeśli…”, błędne ustalenia nie powinny Ci grozić.
Po zaakceptowaniu ustaleń wybrani wydawcy zaczynają działać. Kiedy okres rozliczeniowy się zakończy, czas na Ciebie. W określonym wcześniej terminie musisz dostarczyć dane potwierdzające liczebność wykonanych poprawnie akcje=. Innymi słowy: zajmujesz się w tym okresie potwierdzaniem, na podstawie wewnętrznych danych pobieranych z narzędzia analitycznego obsługującego Twój e-commerce, którzy użytkownicy faktycznie przynieśli Ci docelową konwersję, a którzy wykonali ją nieprawidłowo lub wycofali się z wykonanej wcześniej akcji.
Niektóre sieci afiliacyjne wymagają opisywania powodu odrzucenia leadów. Taki system zabezpiecza obie strony i sprawia, że wydawcy nie czują się oszukani. Przykładowym powodem może być „anulowanie zamówienia”, „nieprawidłowe wypełnienie formularza”, czy „wykryta aktywność bota”.
Kiedy wprowadzisz do sieci opracowane stosownie dane, otrzymasz fakturę do zapłaty – opiewającą, rzecz jasna, wyłącznie na kwotę przypadającą akcjom wykonanym w sposób poprawny. Naturalnym następstwem walidacji jest zmiana stanu konta na profilu wydawcy – on otrzyma też informację o wprowadzeniu konkretnych danych. Twój partner rozliczy się z siecią afiliacyjną dopiero w momencie, gdy zakończysz swoją analizę i przepuścisz ją przez system. Dzięki temu nie będzie dotyczył Cię problem konieczności egzekwowania zwrotu pieniędzy za niewykonane akcje: płacisz dopiero w momencie weryfikacji.
Ile trwa walidacja?
Proces walidacji może zająć od jednego dnia do nawet kilku miesięcy. W zależności od tego, o jakiej randze działań mowa i jak trudno sprawdzić ich poprawność. Proces przyspiesza znacznie tzw. link trackingowy, czyli wewnętrzny system koordynujący działania pomiędzy wydawcą, użytkownikiem i Twoim sklepem.
Dlaczego linki w zasadzie ułatwiają całą sprawę? To proste! Prawidłowo skonstruowany link umieszcza w przeglądarce użytkownika fragment kodu, który śledzi wykonywane przez niego akcje – np. zakup. Dokumentacja działań odbywa się za pośrednictwem plików cookies. Każda akcja wykonana w ten sposób odznacza się parametrem transaction ID: wystarczy porównać go z danymi dostępnymi w e-commerce.
Afiliacja przebiegająca bez linku jest znacznie bardziej kłopotliwa. Na Twoje szczęście, prawdopodobnie nie musisz z niej korzystać. Większość działań pożądanych przez właścicieli e-commerce’ów sprawdzić może link. O bardziej złożone procesy powinni martwić się właściciele firm pożyczkowych, agencji usługowych, czy wypożyczalni samochodów. W ich przypadku konieczna jest weryfikacja, kim są użytkownicy i jak przebiegła cała współpraca.
Co zyskasz na walidacji?
Walidacja wpływa na:
- Zaangażowanie wydawców – osoba polecająca Twoją firmę lub produkty jest kowalem własnego losu. Jeśli nie przyłoży się do swoich działań, najzwyczajniej nie zarobi – a nie o to przecież chodzi. Wydawca musi więc głowić się i przykładać do realizowania założeń kampanii. Tak, by przynosić, jak największy zysk zarówno Twojej firmie, jak i sobie.
- Transparentność – powód odrzucenia konkretnych leadów jest widoczny dla obu stron, a całą akcję można w każdym momencie powiązać z linkiem.
- Rzetelność i zgodność – walidacja zapewni Ci spokój i absolutną pewność, że warunki umowy będą respektowane. W momencie nawiązania współpracy z siecią afiliacyjną ustalasz, jakie akcje uznane są za wykonane poprawnie, a jakie zaliczyć można do kategorii „odrzucanych”. Dzięki temu w przebiegu współpracy masz pewność, że płacisz wyłącznie za dokładnie zdefiniowane efekty. Nie dotyczy Cię ewentualność związana z koniecznością zapłaty za błędnie wykonane działania
- Trwałość i zażyłość współpracy – wydawcy nawiązują trwałe relacje biznesowe z reklamodawcami, którzy przeprowadzają proces weryfikacji szybko i sprawnie. Gdy wydawca może cieszyć się szybkim przelewem, Ty jako reklamodawca zyskujesz świadomość bieżących działań i postępów.
- Skrupulatność i porządek – dzięki temu, że dane przechowywane są trwale w wewnętrznym systemie sieci afiliacyjnych, nie musisz przejmować się koniecznością archiwizacji. Ani przeznaczać specjalnego miejsca na przechowywanie cyfrowych lub papierowych baz danych.
- Zrozumienie nowoczesnej technologii – przy okazji współpracy z siecią afiliacyjną pojmiesz wreszcie, do czego służą pliki cookies i na czym polega śledzenie aktywności użytkowników w internecie. W końcu to elementy ściśle związane z linkami trackingowymi i samym procesem walidacji.
Czy walidacja jest potrzebna absolutnie zawsze?
Dopiero zaczynasz promować swój e-commerce i boisz się, że nie poradzisz sobie z procesem weryfikacji czy z generowaniem raportów? Na samym początku możesz przetestować modele rozliczeń, które mogą obejść się bez walidacji. Mowa przede wszystkim o modelu CPC, czyli opłacie za kliknięcie. Liczy się w nim sam fakt wyświetlenia docelowej strony lub zawartości – bez względu na to, czy odbiorca wykona dodatkowe akcje, czy nie. W przypadku tego typu rozliczeń istnieje jednak prawdopodobieństwo podejmowania nieuczciwych działań, napędzających sztuczny ruch.
Druga, już znacznie bardziej zaawansowana opcja to skorzystanie z modelu hybrydowego. Przyznawanie wynagrodzenia wydawcy opiera się w nim o kilka parametrów. Osobną prowizję generować mogą np. kliknięcia lub dalsze akcje, w tym m.in. zakup, zapisanie się na newsletter, czy wypełnienie ankiety. Choć taka opcja wymaga już generowania raportów, sprawdzi się świetnie na start u osób nieufnych. Porównanie statystyk obydwu akcji jest bardzo wymowne i pozwala stwierdzić, czy kampania przynosi w ogóle oczekiwane efekty, czy może wydawca kieruje się bardziej pierwszym parametrem i kompletnie nie dba o skuteczność docelowej konwersji.