Szukając odpowiedzi na pytanie „jak odnieść sukces w e-commerce?”, znajdziemy wiele porad i przykładów. Ale co jest tak naprawdę ważne? Co pozwala rozwinąć biznes? Jak pokazuje przykład Pasieki Rodziny Sadowskich – jednym z kluczowych elementów, który pozwala wynieść biznes na wyższy poziom jest… pasja. To dzięki niej z początku jednoosobowe zacięcie i miłość do pszczół przełożyły się na stworzenie największego gospodarstwa pszczelarskiego w Polsce. Pasieki, która szturmem zawojowała e-commerce.
Z tego tekstu dowiesz się:
„Dziwny jest niedźwiedzi ród, że tak bardzo lubi miód.” – A.A. Milne
Tradycja w nowoczesnym wydaniu – czyli o pasji
Tradycyjne pasieki kojarzą się z małymi, rodzinnymi przedsiębiorstwami, których historia sięga wielu pokoleń wstecz. Pasieki Rodziny Sadowskich to ten ciekawy przykład, gdzie wartości rodzinne, przyjaźń, szacunek do pszczół i natury kultywuje młody pasjonat, który w wieku 19 lat zachwycił się pszczelarstwem. Jej założyciel – Arek Sadowski – podczas pomaturalnych wakacji miał okazję pracować w lokalnym gospodarstwie pszczelarskim. Świat pszczół zafascynował go na tyle, że postanowił zaopiekować się własnymi ulami. Przez kolejnych 8 lat, równolegle utrzymując regularny etat w konsultingu, każdy weekend, dni wolne, urlopy poświęcał na rozwój własnej pasieki. Ciężka praca przełożyła się w pewnym momencie na decyzję, by postawić wszystko na jedną kartę i zainwestować w rozwój miodowego biznesu.
Dziś Pasieki Rodziny Sadowskich to około 150 milionów pszczół, które zamieszkują ponad 3000 uli i zapylają pola Mazowsza i Kujaw. To największe gospodarstwo pszczelarskie w Polsce. Oferuje gamę miodów tradycyjnych, miodów z dodatkiem naturalnych składników, takich jak cytryna, kurkuma, żurawina, kakao i wiele innych. Sprzedaje także produkty pokrewne, np. świeczki z wosku pszczelego i kosmetyki oparte na miodzie. To prężnie rozwijający się e-biznes, wyróżniony w rankingu e-gazele Biznesu 2021.
„Kiedy mówię Pasieki Rodziny Sadowskich, oprócz rodziny, mam tu również na myśli przyjaciół. To także oni zaufali mi i wsparli moje działania, kiedy podjąłem decyzję by rozwinąć pasiekę. Trójka moich bliskich przyjaciół, dziś wspólników, uwierzyła w ten pomysł i każdy z nich zdecydował się zainwestować. Jestem im ogromnie wdzięczny i cieszę się, że dobrze wyszli na tej inwestycji” – mówi żartobliwie Arek Sadowski.
Solidne podstawy – czyli o produkcie
Od samego początku działalności Pasieki, firma stawiała na najwyższą jakość oferowanych produktów. Tu nie ma miejsca na półśrodki – wszystkie składniki są naturalnego pochodzenia. Założycielom zależało na tym, żeby miody były zdrowe, a także niezwykle smaczne. Wprowadzenie do oferty miodów z naturalnymi dodatkami spowodowało lawinę zamówień. Tradycyjne miody z dodatkiem owoców, przypraw czy innych dodatków stały się wizytówką firmy.
Miody z oferty Pasieki Rodziny Sadowskich to nie tylko wysokiej jakości zawartość. To także piękne opakowania, etykiety, słoiki. Za estetyczne oblicze większości produktów odpowiada Iwa Jasińska – artystka, absolwentka Wydziału Sztuk Pięknych UMK, której prace zdobią produkty pasieki. Podejmują również współprace z niezależnymi ilustratorkami i artystkami. Wszystko po to, aby zaprezentować produkt inny niż wszystkie inne dostępne na rynku.
„Wprowadziliśmy opakowania, które oprócz jakości, są zwyczajnie ładne. Kolorowe, naturalne miody w słoikach z pięknymi opakowaniami na taką skalę to nowość w kategorii miodów. Dla naszych klientów to czasem element wystroju kuchni. Bardzo ważne jest dla nas to, że nasi klienci nam ufają, dlatego uważam, że siłą każdego biznesu jest dobry produkt, który sam się broni” – dodaje Anna Osiecka, kierowniczka marketingu w Pasieki Rodziny Sadowskich.
Jak pszczoły do ula – czyli o roli marketingu
W przypadku produktu spożywczego sprzedawanego w modelu e-commerce, nawet posiadając bardzo jakościowy produkt, ciężko jest dotrzeć bezpośrednio do konsumenta i dać mu fizycznie „spróbować” wyrobu. Ten moment jest często dość dużym progiem zwalniającym dla biznesów z sektora spożywczego. Przecież nic nie sprzedaje lepiej jak zapach, smak czy faktura. Jak zatem przekonać konsumenta do pierwszego zakupu?
„W e-commerce nie jesteśmy w stanie pozwolić konsumentowi spróbować łyżeczki z naszym miodem. Musimy zdobyć jego zaufanie wcześniej. Dlatego postawiliśmy na nowoczesną, przyjazną komunikację marketingową, tak by przyciągnąć do pierwszego zakupu. Bo później klienci do nas wracają, polecają nas dalej” – mówi Arek Sadowski.
Tą metaforyczną łyżeczką z miodem musi zatem zostać niesztampowa, oryginalna komunikacja. Strategiczne podejście do zbudowania spójnej, wielokanałowej komunikacji marketingowej pozwala dotrzeć do konsumenta i zbudować świadomość marki. Można zacząć od reklam w mediach społecznościowych, dywersyfikować kanały – ważne, by zachować spójność komunikacji i przekazów.
„Mamy to szczęście, że nasze produkty są bardzo jakościowe i klienci, którzy raz ich spróbowali – wracają do nas. Dlatego ważne jest, by efektywnie trafić do nich ten pierwszy raz i skutecznie zainteresować ofertą” – mówi Anna Osiecka.
W swojej komunikacji Pasieki Rodziny Sadowskich stawia na prosty, jasny przekaz. Podkreśla wartości, które są ważne dla firmy – ekologia, rodzina, zdrowy tryb życia i jakość.
Królowa pszczół – czyli rzecz o kliencie
O jakości było już tu kilka razy. Ale to podejście, które charakteryzuje Pasieki Rodziny Sadowskich od samego początku. W swojej działalności firma zawsze stawiała klienta i jego doznania zakupowe na pierwszym miejscu. Dlatego też zamówienia są pakowane w specjalne makulaturowe i biodegradowalne boksy. Ich budowa nie tylko zabezpiecza słoiki podczas transportu – jest także estetyczna i ekologiczna.
Wprowadzając jako pierwsi w branży tę unikalną formę opakowania, opracowaną specjalnie na własne potrzeby, udało się zminimalizować uszkodzenia w transporcie do poziomu 1 przesyłki na 1000 wysłanych. Dodatkowo, każda przesyłka zawiera specjalną pocztówkę z niezbędnymi informacjami jak skontaktować się z Pasieką w razie jakichkolwiek wątpliwości.
Lekcje dla każdego
Wejście w e-commerce ze sprzedażą produktów pozwala na łatwe skalowanie biznesu. Pozwala dotrzeć do wszystkich zakątków Polski przy relatywnie niskim progu wejścia. To duża przewaga względem stacjonarnych sklepów.
„To, czego nauczył mnie Arek – to podejście, że nie ma złych decyzji czy błędów, których żałujemy. W danej chwili uznaliśmy dany kierunek za słuszny, wart wypróbowania. A że okazało się inaczej – to ważna lekcja, z której powinniśmy wynieść wnioski i szukać nowych rozwiązań” – komentuje Anna Osiecka.
Dziś Pasieki Rodziny Sadowskich to nie tylko miody i regularnie wprowadzane nowe smaki czy okazjonalne zestawy. To coraz większa oferta miodów dla dzieci – „Miodziś” – zdrowych i jakościowych produktów rozwijanych pod marką Manufaktura Rodziny Sadowskich. Firma planuje również ekspansję na pobliskie rynki.
Trzy rzeczy, których możesz nauczyć się od Pasieki Rodziny Sadowskich
- Produkt w centrum uwagi! – Stworzenie jakościowego produktu, który zdobędzie zaufanie klientów pozwoli Ci rozwijać biznes i wyróżniać się na tle konkurencji.
- Marketing! – Pamiętaj, że tym, czym możesz się wyróżnić i zainteresować potencjalnych klientów to spójna i dobrze zaplanowana komunikacja marketingowa.
- Klient w centrum zainteresowania! – Słuchaj swoich klientów, bądź z nimi w stałym kontakcie – mogą nakierować Cię na odpowiednie rozwiązania.
Nazwa firmy: | Pasieki Rodziny Sadowskich |
Lokalizacja: | Srebrna |
Rok założenia: | 2009 |
Branża: | Gospodarstwo pszczelarskie, branża spożywcza |
Segment: | Miód, produkty pszczele, żywność klasy premium |